Kiedy ściana naczynia krwionośnego jest zniszczona, organizm działa natychmiast, aby ograniczyć utratę krwi, dzięki zjawisku koagulacji krwi. Koagulacja krwi zależy od wielu czynników: płytki krwi, wapń, protrombina, fibrynogen... W całej serii wydarzeń następujących po sobie dochodzi w końcu do powstania skrzepu, który hamuje krwotok.
Wystarczy więc, żeby jeden z tych czynników był nieobecny albo obecny w zbyt małych ilościach, i nieszczęście gotowe: problemy z krzepnięciem krwi, a więc i większe ryzyko krwotoków niemożliwych do opanowania. I tak właśnie dzieje się u osób dotkniętych hemofilią.
Postaci hemofilii i występowanie
Postać A jest najczęstsza i dotyczy jednego mężczyzny na 5 000 urodzeń. Natomiast, hemofilia B stwierdzana jest u jednego mężczyzny na 30 000. Z kolei, hemofilia C jest jeszcze rzadsza, ponieważ dotyczy jednej osoby na 100 000, ale nie jest związana z płcią. Istnieją również jeszcze inne wersje hemofilii, jeszcze rzadsze niż te, które zostały wymienione powyżej.
Leczenie hemofilii
Na dzień dzisiejszy, pacjenci są leczeni regularnymi zatrzykami (2 – 3 razy w tygodniu) z proteiny, która uzupełnia ich niedobory. Terapia genowa również próbowała przyjść na ratunek chorym na hemofilię, ale jak do tej pory, bezskuteczeni.
Dlatego też trop, którym poszli badacze z uniwersyteckiego koledżu University College w Londynie, może budzić wielkie nadzieje.
AAV8 i czynnik IX u chorych
Prace te ukazały się w New England Journal of Medicine i zostały skomentowane w czasie pięćdziesiątego trzeciego corocznego spotkania amerykańskiego towarzystwa hematologicznego American Society of Hematology (ASH).
Prace badacze przeprowadzone przez brytyjskich naukowców pokazują, w jaki sposób można podnieść poziom czynnika IX u chorych na hemofilię – badacze dokonali tego w próbie na 6 pacjentach chorych na hemofilię typu B, poprzez podanie im pewnego genu.
Hemofilia typu B charakteryzuje się mutacją genu F9, niesionego przez chromosom X i kodującego czynnik IX, który jest proteiną krwi odgrywającą niezbędną rolę pośredniczącą w koagulacji krwi, pozwalając na syntezę pewnego enzymu: tromboplastyny.
Sześć ludzkich świnek doświadczalnych otrzymało więc zastrzyk z adenowirusa (AAV8, co jest skrótem do adeno-associated virus 8), który został wyposażony w skuteczną wersję genu F9. Wirus ten namierza komórki wątroby, ale jest znany z tego, że nie powoduje choroby u człowieka. Wyjaśnia to więc dlaczego żaden z pacjentów nie musiał przejść przez leczenie immunosupresyjne.
Pacjenci zostali podzieleni na trzy grupy po dwie osoby: pierwsza grupa otrzymała niską dawkę nowego leku, druga grupa dawkę średnią, a trzecia grupa dostała bardzo wysoką dawkę.
Szerokie perspektywy
Wszystkie te osoby, u których słynny już czynnik IX znajdował się poniżej 1% normalnego poziomu, doznały znaczącej poprawy, albowiem poziom ten podniósł się od 2% do 12% - takie stężenie stwierdzono u osoby, która dostała największą dawkę nowego leku. Zmiany te, choć mogą wydawać się skromne, miały jednak znaczący wpływ na komfort pacjentów.
Ponieważ, przeszli oni z poważnej hemofilii do hemofilii umiarkowanej, albo nawet jeszcze mniejszej, dla obydwu osób, które otrzymały największe dawki AAV8. Cztery osoby nie otrzymują już zastrzyku proteinowego, a spontaniczne krwotoki nie powróciły. Niektórzy z nich wzięli nawet udział w maratonie i wykonywali ćwiczenia, które wcześniej były dla nich zakazane, a to w całej rozciągłości pokazuje sukces brytyjskich naukowców.
Pierwszy autor badania, Amit Nathwani, widzi w swoich pracach budzące się wielkie nadzieje. Z jednej strony, mówi naukowiec z University College w Londynie, terapia ta może zmienić życie pacjentów dotkniętych hemofilią B, ale jest to również ważny etap dla całej terapii genowej. Może ona otworzyć drzwi do leczenia hemofilii A, problemów wątrobowych, chorób przewlekłych typu mukowiscydoza. Przyszłe zastosowania dla AAV8 mogą więc być niezwykle liczne.
Hemofilia A i B
Hemofilia jest skazą krwotoczną. Chorzy na hemofilię nie krwawią szybciej niż pozostałe osoby, ale w niektórych przypadkach mogą krwawić dłużej. Krew chorych na hemofilię nie ma wystarczającej ilości jednego z czynników krzepnięcia. czytaj więcej
Niedocukrzenie krwi
Niedocukrzenie krwi, zwane inaczej hipoglikemią, to stan w którym poziom cukru we krwi spada poniżej prawidłowej wartości (norma 3,6 – 5, 0 mmol/l). Może być to spowodowane intensywnym wysiłkiem fizycznym, długotrwałym głodzeniem, niedoborem węglowodanów w diecie, spożyciem alkoholu bądź przedawkowaniem lekó... czytaj więcej
Brak komentarzy