Przyjrzyjmy się bliżej jego wynikom.
Świadomość pacjentów własnej choroby
Pierwszą kwestią, poruszoną przez to badanie, były przyczyny zachorowalności na raka. Badacze chcieli się dowiedzieć, czy sami cierpiący na tę chorobę mieli świadomość tego, co mogło wywołać u nich nowotwór. I czy byli świadomi tego, co sami mogli zrobić, żeby odsunąć od siebie to ryzyko.
Co się okazało? Otóż: wielu spośród przebadanych pacjentów uważało, że to zanieczyszczenia, stres albo uraz (rana, na przykład) doprowadziły u nich do rozwoju choroby.
Jak badacze brytyjscy stwierdzili dodatkowo, na podstawie tego badania, można powiedzieć, że panuje ogólne niezrozumienie na temat tego, delikatnie rzecz ujmując, jaką rolę może odegrać dieta pokarmowa, otyłość oraz brak aktywności fizycznej w rozwoju nowotworu, tłumaczy jeden ze współautorów badania, profesor Paul Symonds, naukowiec na Uniwersytecie Leicester.
Czarny kogut w blasku księżyca na rozstaju dróg o północy
Około 30% respondentów brytyjskiego sondażu wspomniało również, iż wierzy, że terapie alternatywne mogą być równie skuteczne w leczeniu raka co chirurgia, radioterapia oraz chemioterapia. Niestety, nie dowiadujemy się, o jakie dokładnie terapie alternatywne chodzi.
Blisko 20% ludzi uważa z kolei, że chirurgia (operacja chirurgiczna wycięcia nowotworu) może spowodować rozprzestrzenianie się raka w organizmie.
Wnioski?
Jasne jest więc, iż należy w dalszym ciągu informować społeczeństwo na temat przyczyn pojawiania się raka, mimo wszystkich przeprowadzonych do tej pory kampanii informacyjnych i reklamowych. Informować, jeszcze raz informować, podkreślają uczeni.
Ważne jest, aby stale podkreślać znaczenie diety, odżywiania, otyłości, aktywności fizycznej oraz jej braku, czyli ogólnie zdrowego stylu życia, podsumowują brytyjscy badacze.
Natomiast, dobra nowina jest taka, że większość uczestników ocenia, iż choroba ta jest uleczalna, oraz że wykrywanie może być skuteczne.
A 84% z nich uważa, co jest jeszcze lepszą nowiną, że nikotynizm może spowodować raka, wyjaśnia profesor Paul Symonds z Uniwersytetu w Leicester. Co wcale nie znaczy, że mniej stronią od palenia.
Wirus HPV, który powoduje raka szyjki macicy, może również powodować raka jamy ustnej
Przedłużający się ból gardła niegdyś był uważany głównie z zmartwienie palaczy i alkoholików. Dzisiaj pojawiło się nowe ryzyko: wirus przenoszony drogą płciową może przyczynić się do rozwoju raka jamy ustnej. Wirus HPV jest najlepiej znany z tego, iż powoduje raka szyjki macicy. Ale, może on również s... czytaj więcej
Czy zanieczyszczenia zwiększają ryzyko raka płuc?
Nawet ludzie, którzy nigdy w życiu nie mieli papierosa w ustach, są bardziej zagrożeni zgonem z powodu raka płuc, jeżeli mieszkają w wysoko zanieczyszczonych strefach, jak podaje całkiem nowe badanie. Odkrycie to zostało opublikowane w American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine.... czytaj więcej
Brak komentarzy