Ocenia się, że 3 – 42% ludzi jest diagnozowanych każdego roku z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi, a demencja pojawi się u 3 – 17% z nich.
Naukowcy wysnuwali hipotezy, że kognitywne wspomagacze mogą spowolnić pojawienie się demencji. Aczkolwiek skuteczność tych leków u pacjentów z łagodnym zaburzeniem poznawczym nie została ustalona.
Dlatego kanadyjscy naukowcy z St. Michel Hospital w Toronto postanowili przyjrzeć się istniejącym dowodom, aby wyjaśnić tę kwestię.
Wnioski? Leki te działają, ale tylko krótkoterminowo – po półtora roku nie stwierdzono już żadnych efektów.
Nie stwierdzono też żadnych korzyści, jeżeli chodzi o funkcje kognitywne, zachowanie i śmiertelność. Natomiast pacjenci zażywający te leki cierpieli na mdłości, wymioty, biegunki i bóle głowy.
Dr Sharon Straus, autorka badania, mówi: - Nasze rezultaty nie wspierają zasadności stosowania tych leków u pacjentów z łagodnym zaburzeniem poznawczym. Nie wiąże się z nimi żadna korzyść. Wręcz przeciwnie – leki te szkodzą.
Demencja pourazowa
Demencja pourazowa jest chorobą powstałą na skutek urazu głowy. Czasem nazywa się ją „demencją bokserską”, gdyż dotyka przede wszystkim bokserów, którzy podczas walki otrzymują liczne ciosy w głowę. czytaj więcej
Demencja i benzodiazepiny u seniorów: czy istnieje związek?
Rezultaty analizy przeprowadzone na łonie populacji powyżej 65 roku życia pokazują, iż seniorzy, którzy zażywają benzodiazepiny, są o 50% bardziej zagrożeni pojawieniem się demencji w porównaniu do tych, którzy nigdy takich specyfików nie stosowali.... czytaj więcej
Brak komentarzy