Kognitywna i behawioralna terapia na ratunek w depresji

Nicola Wiles z Bristol University, która prowadziła omawiane badania powiedziała, że rezultaty jej pracy wyraźnie podkreślają potrzebę udostępnienia tego typu terapii dla pacjentów cierpiących na wcześniej wspomniane schorzenie.

Do tej pory było kilka inicjatyw popularyzacji terapii CBT w Wielkiej Brytanii oraz w Australii, nie mniej jednak w skali światowej próby te były znikome.

Ekipa badawcza dr Wiles w celu analiz wytypowała 469 osoby dorosłe z Wielkiej Brytanii, cierpiące na depresję, u których nie zauważono przez ostatnie 6 tygodni żadnej znaczącej poprawy, pomimo regularnego stosowania leków antydepresyjnych.

Przez cały okres badań 234 pacjentow kontynuowało swoją lekoterapię, natomiast w przypadku reszty z nich, czyli 235 osób, zastosowano dodatkowo 12-miesięczną terapię CBT.

Wyniki tego eksperymentu opublikowano na łamach czasopisma The Lancet.

Wykazały one, że po upłynięciu okresu 6 miesięcy u 46% pacjentów, w przypadku których zastosowano terapię kognitywno-behawioralną, odnotowano znaczną - bo blisko 50% - poprawę samopoczucia i redukcję symptomów depresyjnych.

Ponadto osoby, wobec których stosowano CBT, która polega na rozmowie werbalnej oraz niewerbalnej z dobrze przeszkolonym psychoterapeutą albo z psychologiem, uzyskały znacznie wyższą odporność, a do tego ustąpiły u nich stany lękowe. Podobne rezultaty badacze uzyskali po upływie 6 miesięcy.

Stany depresyjne dotykają blisko 20% populacji. Wedle przewidywań Światowej Organizacji Zdrowia, do roku 2020 depresja - obok zawału serca - stanie się jednym z globalnych problemów zdrowotnych.

W sprzedaży dostępna jest ogromna ilość środków psychotropowych jak Prozac czy Seroxant. Nie są one jednak do końca skuteczne, bowiem działają tylko u ok. połowy pacjentów. Sprawia to, że terapeuci muszą szukać zupełnie odmiennych metod sięgających dużo dalej poza stosowanie leków.