Aparat fotograficzny, aby wykryć problemy wzroku

Na tę chwilę, to oftalmoskop, aparat ciężki i kosztowny, jest stosowany w celu ustalnia diagnozy problemów wzroku. Ale Ashwin Mallipatna i Alefia Merchant, odpowiednio chirurg oka w szpitalu Narayana Nethralaya w Bangalore w Indiach oraz studentka medycyny, opracowali nową technikę opartą na obsewacji czerwonego oka spowodowanego przez lampę błyskową w aparacie.

W rzeczywistości, w momencie wyzwolenia flasha, często używanego w ciemności i przy słabym świetle, źrenica nie ma czasu, żeby się zaaklimatyzować i zostaje rozszerzona, pozwalając światłu dotrzeć do siatkówki. Ponieważ ta aż puchnie od naczyń krwionośnych, daje to więc słynny efekt „czerwonych oczu”, tak nielubiany przez fotografów, podsumowuje francuska strona Slate.fr.

Adekwatna technika

Według dwójki badaczy indyjskich, technika ta pozwala w sposób prosty, skuteczny i szybki (mniej niż pięć minut), określić obecność problemu wzroku. Aby tego dokonać, wystarczy przeanalizować fotografię wynikającą z użycia lampy błyskowej.

Na przykład, kolor oczu dziecka po użyciu lampy błyskowej wskaże, czy cierpi ono na jakąś anomalię. Jeśli oczy na zdjęciu nie są ani pomarańczowe, ani czerwone, sugeruje to natychmiastową potrzebę pomocy lekarskiej.

Zresztą, jeśli jedno z oczu wydaje się bardziej ciemne bądź matowe niż drugie, asymetria ta może być oznaką zatoru żylnego w jednym oku, cytuje Slate.fr.

Fotograficzna lampa błyskowa pozwala w ten sposób na dokonanie swoistej radiografii oka, dzięki siatkówce i jej fotoreceptorom.

Rozstrzygające próby, ale poważne przeszkody

Aby przetestować swoją technikę, dwójka naukowców udała się do Pavagada, wioski o 168 km od Bangalore, gdzie pielęgniarki leczą „trąd, gruźlicę i inne choroby przewlekłe”. Dla 160 dzieci, badacze porównali rezultaty uzyskane dzięki lampie błyskowej oraz rezultaty wynikające z badań oftalmoskopem.

I mimo kilku fałszywie pozytywnych, konkluzje testu okazały się raczej rozstrzygające.

Odkrycie to wpisuje się w wyjątkowo trudny kontekst. W Pavagada na przykład, dzieci raczej rzadko są prowadzone do lekarza na wizytę przed ukończeniem 9 roku życia, donosił Times of India w czerwcu 2010 roku. A w tym momencie jest już za późno, aby leczyć dziecko, które w związku z tym będzie cierpieć na ślepotę.