W dalszym ciągu stwierdzamy, że wirus H5N1 nie przenosi się między ludźmi, stwierdzają w komunikacie Shenzhen Center for Disease Prevention and Control, dodając jeszcze, że wymieniony wyżej kierowca autobusu został najprawdopodobniej zarażony poprzez bezpośredni kontakt z dzikim ptakiem w Hong Kongu.
Centra ochrony zdrowia w Hong Kongu (Hong Kong's Centre for Health Protection) stwierdziły, że szczep wirusa stwierdzony u zmarłego był bardzo podobny do szczepu wirusowego, który został ostatnio odnaleziony właśnie u dzikich ptaków w Hong Kongu.
Analiza jego genów stwierdziła również, że infekcję tym wirusem można leczyć amantadyną, czyli powszechnym lekiem antywirusowym.
Mężczyzna, który żył w Shenzhen tuż przy granicy z Hong Kongiem, zmarł z powodu niewydolności wielonarządowej, tydzień po tym jak został przyjęty do szpitala z powodu gorączki spowodowanej przez wirusa, jak doniosły władze zdrowotne.
Wirus H5N1 normalnie jest stwierdzany u ptaków, ale czasami przeskakuje na ludzi. Badacze obawiają się, że wirus może mutować w postać, która będzie łatwo rozprzestrzeniać się z człowieka na człowieka.
W Hong Kongu zabito ponad 17 000 kurczaków na rynku, dwa tygodnie po tym, jak u martwego ptaka znaleziono wirusa H5N1; władze zawiesiły również import żywych kurczaków na 21 dni, aby uniknąć jakiegokolwiek roznoszenia się choroby.
Grypa ptasia: czwarty zgon w Indonezji
W zeszłym tygodniu, indonezyjski minister zdrowia ogłosił, iż pięcioletnie dziecko zmarło w następstwie grypy ptasiej. Jest to już czwarty zgon w tym kraju spowodowany tą chorobą, jaki został oficjalnie zarejestrowany przez władze zdrowotne w Indonezji.... czytaj więcej
Grypa ptasia: Azja konfrontuje się z nowymi przypadkami
Grypa ptasia H5N1 po raz kolejny daje o sobie znać w Azji, ponieważ w dalszym ciągu są sygnalizowane nowe przypadki, od Bangladeszu po Wietnam, przechodząc przez całą Indonezję. Na szczęście, nie wszystkie te przypadki są śmiertelne. czytaj więcej
Brak komentarzy